Szanowni Państwo,
Dostaliśmy relację ze „Szlachetnej Paczki” podczas spotkania z Rodziną. Zapraszamy do lektury.
” Kiedy wnosiliśmy paczki do domu, dzieci z zaciekawieniem przyglądały się, jak coraz więcej ich przybywa w małej kuchni. Kacper przebierał nogami, bo bardzo szybko chciał je otwierać. Pani Jolanta z niedowierzaniem patrzyła na to, co się dzieje, i ciągle dopytywała: „Czy to wszystko dla nas?”. Pan Marek pomagał nam wnosić podarunki, ale w pewnym momencie przystanął na dłużej przed autem i zapytał: „Czy mam jeszcze coś brać? Bo nie chcę innej Rodzinie zabrać paczki.” Z uśmiechem na twarzy poinformowaliśmy, że wszystkie paczki są dla nich. Mężczyzna zrobił wielkie oczy i z niedowierzaniem pokręcił głową. Po wniesieniu ostatniej paczki nadszedł długo oczekiwany moment – otwieranie! Dzieci miały już nożyczki w rękach. Bardzo szybko i energicznie przystąpiły do rozpakowywania poszczególnych paczek. Monika w pierwszej znalazła zapasy musów owocowych. Radośnie zawołała: „Mamo! Popatrz, jak dużo!”. Pani Jolanta dodała, że będą idealne do szkoły na drugie śniadanie. Chłopcy natomiast wyciągali inne artykuły spożywcze i głośno krzyczeli: „Patrzcie! Makarony! Płatki! A tu cukier!”. Pan Marek stał z boku i przyglądał się, jak ochoczo i radośnie dzieci otwierają paczki. Mówił: „W głowie się nie mieści, co tu się dzieje! Kto to wszystko kupił? Coś niesamowitego!”. Jego żona natomiast w jednej z paczek znalazła gofrownicę. Zawołała: „Dzieci, zobaczcie, co mam! Nareszcie będą gofry!”. Robert dodał, że już dzisiaj na kolację zjedzą pyszne gofry. Kacper po chwili wyciągnął puzzle z Psim Patrolem. Na jego twarzy zagościł szeroki uśmiech. Widać było, że bardzo mu się spodobały. Monika energicznie przerzucała z pudła do pudła kosmetyki i akcesoria kosmetyczne dla mamy, a następnie zrobiła przegląd materiałów szkolnych. Co rusz wyciągała flamastry, zeszyty, farbki, kleje i cieszyła się na widok wszystkiego. Długo przyglądała się zestawowi gumek do włosów i kolorowym spineczkom. Kiedy Robert znalazł plecaki, od razu wyciągnął je z worka i przymierzył. Radośnie zawołał: „Ale super! To dla mnie!”, po czym starannie je zapakował i ostrożnie odłożył na bok. Dużym zaskoczeniem dla Pani Jolanty była odzież. Gdy zobaczyła koszulkę z 4F, podchodziła do każdego i pokazywała metkę, mówiąc: „Zobaczcie, koszulka firmowa. To pierwsza koszulka firmowa, jaką mamy w domu”. Ucieszyła się też z zapasów środków czystości, zwłaszcza z proszku do prania. Rodzina w wielkiej euforii przeglądała wszystko. Pani Jolanta powtarzała w kółko: „Brak mi słów, brak mi słów. To wielki szok dla nas.”
Słowo od Rodziny
Jesteśmy bardzo, bardzo wdzięczni za tak piękne podarunki. Nie spodziewaliśmy się tak dużej pomocy. Wszystkim życzymy, aby dobro, którym nas obdarowaliście, wróciło do Was. Życzymy zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.
Słowo od Wolontariusza
Nasz świat potrzebuje ludzi takich jak Wy – ludzi z wielkim Sercem. Dziękuję, że jesteście.
Z trudem odnajduję słowa, które będą w stanie wyrazić moją wdzięczność za przygotowanie pomocy dla pani Jolanty i jej rodziny. Jestem pod wrażeniem, jak piękne paczki udało się dla nich przygotować. Pomoc, jaką okazaliście Rodzinie, którą się opiekowałam, jest w 100% zgodna z ideą Szlachetnej Paczki.
Wszystkim tym, którzy byli zaangażowani w przygotowanie paczek, składam wyrazy wdzięczności i uznania. Dziękuję za okazaną pomoc, ofiarność i dobre serce. Życzę, abyście nie utracili tego zapału, miłości bliźniego oraz wrażliwości płynącej prosto z serca. Jeszcze raz dziękuję za wspaniałą pomoc!
Przed nami czas Świąt Bożego Narodzenia. Życzę Wam dużo radości i rodzinnego ciepła w tym wyjątkowym okresie, a Chrystus niech na nowo narodzi się w Waszych sercach i swoją miłością otoczy Wasze Rodziny.
Skip to content